Archiwum

~Intensywna praca z rezultatem~

Na początek chciałam przeprosić, bo napisałam w poprzednim poście, że będę dodawać coś nowego co 2 tygodnie. Nie stało się tak z powodu mojego roztrzepania i braku czasu. Więc oznajmiam wam, że będę dodawała posty kiedy będę miała czas i chęci :) Na innych blogach pewnie są nowości w miarę regularnie. Skoro blog opowiada o moim psie, który jest wyjątkowy (przynajmniej dla mnie), to dlaczego ma nie odstawać od reszty? Ja jestem roztrzepana, Vicky jest i blog też będzie ^^ To tyle, przejdźmy do głównej treści notki⛧

Przez ten czas sporo się u nas działo! Chodziłyśmy na spacery z nachalnym psiakiem i ćwiczyłyśmy komendy. Nawet jej to wychodziło! W przerwach bawiła się z nim, biegała, pływała, a co z tego wynika? Mięśnie :)



Wybrałyśmy się na psią plażę znajdującą się w Gdyni Orłowo na PSYjacielski spacer. Uczestniczyłam już w tym wydarzeniu rok temu. Powiem wam, że atmosfera jest świetna! Widok bawiącej się gromadki psów jest mega. Wydarzył się cud! Vicky obszczekała kilka razy dziecko, a potem się z nim bawiła! To nie do pomyślenia! Jest nadzieja, że będzie coś z niej w przyszłości! ♥




Kolejny sukces tyczy się sztuczek. Wskoczyła mi na stopy! Aby jej wykonanie było poprawne, Vicky powinna zostać na moich stopach. Potem jak już pies będzie miał opanowaną równowagę, można wypróbować inne komendy takie jak siad czy poproś. Dążymy do tego, ale cieszę się bardzo, że udało jej się wykonać choć tyle :)



Następnie zajęłyśmy się frisbee. Jak widać na gifie pięknie złapała dysk odbijając się o moje plecy. Nie wychodzi to za 1 razem, ale ważne, że chociaż czasem ;) Z każdym kolejnym treningiem będzie coraz lepiej, aż opanuje to do perfekcji. 



W jej zachowaniu też jej spory postęp. Kupiłam łańcuszek zaciskowy, bo łajza czasem potrafi szarpać. Spisuje się świetnie! Wczoraj byłam na mieście, kazałam iść Vicky przy nodze, udało się na luźnej smyczy. Przeszła obok ludzi normalnie! Bez obszczekiwania, obwąchiwania, nawet spojrzenia! Na osiedlu jest troszkę gorzej, no ale nie można chcieć wszystkiego od razu :p Wierzę, że będzie coraz lepiej i dojdzie do tego, że nie będzie obszczekiwać już ani ludzi, ani psów jak jest zapięta na smyczy :)

Miałam jechać z Vicky na seminarium z Patrycją Kowalczyk, lecz odwołali :( Było mi bardzo przykro, ponieważ żyłam tym semi od marca.. No ale to nie jest wina organizatorów. Większość osób zaczęła rezygnować z seminarium (nie wiem z jakiego powodu) i nie było jak opłacić pobytu Patrycji, więc seminarium się nie mogło odbyć. No cóż, zwrot każdy dostał. Za część pieniędzy idę na sesję do Cynti Zygmuntowicz, a druga połowa idzie do mojego budżetu woodstockowego. Tak prawdopodobnie jadę na wooda!♥ Lepsze by było semi, ale taki obrót sprawy też mi się podoba :D Rezultaty sesji na pewno pokażą się na blogu ! 

Jestem na grupie na fb o nazwie ,,Tworzymy konfy psiarzy". Na jednej z konf poznałam 2 dziewczyny z Gdańska i jesteśmy umówione na wspólny spacer! Na sto pro biorę aparat i będzie sesja sztuczkowa ;D Obserwujcie, kolejne notki niebawem ^^



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz